Hejo. Miałem szlaban, ale już jestem i jak wcześniej rozdział można pobrać stąd. A! I życzę miłego czytania! :)
Rozdział 1: Dziwny dzień w szkole…
Gdy zajechałem do szkoły rowerem,
chciałem wprowadzić go do stojaka, ale woźni mi zabronili. Myślałem że to jakiś
żart, ale się myliłem. Potem nie mogłem zjeść śniadania na stołówce, więc byłem
głodny. Pomyślałem, że zapomniałem o czymś ważnym ale nic takiego nie wchodziło
w grę. Każda pani zrobiła tylko mi klasówę z tematu, o którym się nie
uczyliśmy. Ciągle się zastanawiałem o co chodzi. Oczywiście poszedłem do Topy,
i zapytałem się jej:
- Topa, wiesz czemu dziś miałem taki
dziwny dzień? – zapytałem
- Nie! Myślałam że to jakiś żart. –
odpowiedziała
- Hmm. Ja też myślałem że to jakiś żart,
ale to nie jest żart. Chodź ze mną do szkoły. Podsłuchamy może coś ważnego. –
zaproponowałem Topie.
- Hmm, no dobrze. Ale mogę pójść tylko
na godzinę!
- Ok! Chodźmy.
Poszliśmy obok szkoły i kucnęliśmy pod
oknem dyrektora. Usłyszeliśmy rozmowę…
- Dziś nie pozwoliliśmy mu wstawić
rowera do stojaka! – najwyraźniej powiedzieli to woźni.
- My nie wpuściłyśmy go na stołówkę! –
powiedziały panie kucharki.
- A my zrobiłyśmy mu kartkówki z
nieznanych działów! – krzyknęły razem wszystkie nauczycielki z którymi miałem
dziś lekcje.
- Doskonale! Nie długo pozbędziemy się
go ze szkoły! – to chyba powiedział pan dyrektor.
O co chodzi?! – pomyślałem. Pozbyć się
mnie ze szkoły? Dziwaczne…
I tutaj Topa wszystko spaprała:
- O LOL! – krzyknęła na cały głos. –
Pozbyć się ciebie ze sz… - Tu zasłoniłem ręką jej usta.
- Cicho! – szepnąłem. – Bo nas usłyszą!
Lecz za późno. Woźni, nauczycielki,
kucharki i dyrektor wyjrzeli przez okno i…
Fajne , fajne..
OdpowiedzUsuńMam podobny klub w mojej szkole.
.-.
-Finn Exo Przyjacieło Muppetsano
Powtórzenia..
OdpowiedzUsuń